Witajcie :) Dzisiaj u Nas wyjątkowo deszczowo. Przez ostatnie dni wyjątkowo dużo nasłuchałam się mojej babci, martwiącej się o wszystkie ogórki, pomidory, jednak zbawienie nadeszło i to z nieba! DESZCZ! Tak długo wyczekiwany zaszczycił miasto stoją obecnością przez calutki dzień.
A ja, postanowiłam zostać w domu i zagłębić się w lekturę, którą uwieczniłam na pierwszym zdjęciu. W wyniku tego, dalej jestem zmuszona kontynuować czytanie ''Przewodnika kursanta kat.B''. Książka wciągnęła niemiłosiernie. Co się okazało: książka w modzie, wszędzie o niej słychać, to czemu by nie przeczytać? Książkę, można uznać na 'dobrą' i godną polecenia wtedy kiedy wyciągniemy z niej pewne wnioski, dojdziemy do nich, będziemy o nich snuli pewne swoje wewnętrzne przemyślenia. Ja do pewnych doszłam. Dzięki tej książce przypomniałam sobie o pewnych rzeczach, które kiedyś były dla mnie ważne, ale w pewnym momencie życia straciły na znaczeniu. Założę się, że każdy wyciągnie z tej książki coś dla siebie.
(Teraz się zastanawiam, czy ja przypadkiem nie powinnam pracować w dziale promocji? Tak się składa, że w tym tygodniu kilku osobom coś promowałam, zwykłą rzecz codziennego użytku.. Może jednak? Jeśli książka Ci się spodoba- postaw chociaż kawę :3)
Was zostawiam z książką, a ja wybieram się w czwartek do kina na film. :)
Sugar& The Hi-Lows- Stubborn Lover
A ja, postanowiłam zostać w domu i zagłębić się w lekturę, którą uwieczniłam na pierwszym zdjęciu. W wyniku tego, dalej jestem zmuszona kontynuować czytanie ''Przewodnika kursanta kat.B''. Książka wciągnęła niemiłosiernie. Co się okazało: książka w modzie, wszędzie o niej słychać, to czemu by nie przeczytać? Książkę, można uznać na 'dobrą' i godną polecenia wtedy kiedy wyciągniemy z niej pewne wnioski, dojdziemy do nich, będziemy o nich snuli pewne swoje wewnętrzne przemyślenia. Ja do pewnych doszłam. Dzięki tej książce przypomniałam sobie o pewnych rzeczach, które kiedyś były dla mnie ważne, ale w pewnym momencie życia straciły na znaczeniu. Założę się, że każdy wyciągnie z tej książki coś dla siebie.
(Teraz się zastanawiam, czy ja przypadkiem nie powinnam pracować w dziale promocji? Tak się składa, że w tym tygodniu kilku osobom coś promowałam, zwykłą rzecz codziennego użytku.. Może jednak? Jeśli książka Ci się spodoba- postaw chociaż kawę :3)
Was zostawiam z książką, a ja wybieram się w czwartek do kina na film. :)
Sugar& The Hi-Lows- Stubborn Lover
Mam dla Was jeszcze trzy zdjęcia, które robiłam w tym tygodniu a natknęłam się na nie podczas czyszczenia kart pamięci :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz